A obok nich leżała Gruda z zakrwawioną głową.Karetka już na nich czekała ,ponieważ antyterroryści którzy zostali wezwani od razu kiedy usłyszeli strzały po nią zadzwonili.
Drawska pojechała karetką z Tośkiem i Krzyśkiem do szpitala.
To raz patrzyła się na słabnącego w oczach Krzyśka ,to na przerażonego cała sytuacja Tośka.
Kiedy dojeżdżali do szpitala Krzysiek złapał ją za rękę i wyszeptał
-Emilka boję się gdyby mi się coś stało zaopiekuj się Tośkiem...proszę cię...
-Wszystko będzie dobrze zobaczysz...Jeszcze nie raz pogracie w piłkę na podwórku...Zob...
Dalej nie skończyła ,bo dojechali już do szpitala.
Zapałę od razu zawieziono na blok operacyjny.
Emilka z Tośkiem siedzieli przed salą,on po kilku minutach zasną ,bo był bardzo zmęczony.
Nagle z sali zaczeli wybiegać lekarze i pielęgniarki...
-Panie doktorze co się dzieje z Krzyśkiem?
-A pani kim jest?
Brunetka spojrzała na śpiącego chłopca...
-Ja jestem jego żoną.
-Otóż wystąpiły pewne komplikacje,na razie nie mogę pani nic więcej powiedzieć...przepraszam spieszę się...
Właśnie wtedy Emilka uświadomiła sobie,że Krzysiek jest dla niej kimś więcej niż tylko kolegą z patrolu,czy przyjacielem...
Uświadomiła sobie,że chyba czuje do niego coś więcej...
Zrozumiała to dopiero teraz kiedy mogła go stracić...na zawsze.
Nie wiedziała,że od pewnego czasu ona sama coraz bardziej podoba się Krzyśkowi...
Z bloku operacyjnego wyszedł lekarz...
-Panie doktorze i co operacja się udała?
-Droga pani.....
Pytania:
1.Czy Krzysiek z tego wyjdzie?
2.Krzysiek i Emilka w końcu wyznają co do siebie czują?
3. Jak to wszystko odbierze Tosiek?
P.S. Mam nadzieje ,że się wam podobało i że będziecie czytać mojego bloga,zapraszam do komentowania i czytania.Kolejne opowiadanie pojawi się jutro albo pojutrze zależy czy będę miała czas.Z góry dziękuję za wyświetlenia.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńSuper Opowiadanie mam nadzieję że Krzysiek z tego wyjdzie cało
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i czekam z niecierpliwością na next Magda
Super opowiadanie bardzo mi się podobało i mam nadzieję że Krzysiek przeżyje . Czekam na next . Pozdrawiam serdecznie Ela
OdpowiedzUsuń